mocarny - 2017-02-25, 21:29 Temat postu: Wrażenie po 1200km przejechanych w trasie Witam Panowie i Panie porównanie mam do innych samochodów mocniejszych słabszych wysokich niskich itd. Wrażenia po jedzie w góry sa takie: 1. Dacia robi robote w górach nawet z napędem2x4 2. Jazda Dacia nawet długie trasy jest wygodna miła i przyjemna 3. Audio to standardowe gra miło czysto i przyjemnie a zestaw głośnowmówiący działa idealnie. BT audio też mile mnie zaskoczyło. 4. Pojemność bagażnika jest wystarczająca i zadowalająca. 5. Silnik 1.6 115 koni z LPG nie jest demonem prędkości i lubi wysokie obroty aby zyskć moment ale działa poprawnie nie odstaje sie na ulicy od innych . 6. Jazda na LPG trochę mnie zdziwiła bo mam wyrazny spadek mocy chwilami jej totalny brak co mnie dziwi bo na LPG jeżdżę już od lat i czego tak dramatycznego nie zauważyłem.Może to kwestia regulacji ? hmm na razie nie wiem i oceniam instalacje na duży minus. 7. Dacia jest bardzo czuła na boczne uderzenia wiatru wiatru ( wracałem wczoraj gdzy przechodził front atmosferyczny więc wiało jak cholera) 8. trakcja samochodu na oponach wielosezonowych jest poprawna i sprawia uczucie bezpiecznej jazdy. Generalnie jest bardzo zadowolony i śmiało przychylam sie do oceny maxymalnej :) Z Dusterem jest tak ,trzeba się nim czy nią przejechać aby byc pewnym że ma się samochód naprawdę fajny i wygodny :) JS - 2017-11-07, 09:15 Witam i przesyłam uwagi po 1400 km przebiegu. 1. Duster coraz bardziej nam się podoba – moim dziewczynom i mnie, a z czasem – o ile nie wyskoczy jakiś durny feler mechaniczny – będzie chyba jeszcze lepiej. Jeździ się naprawdę fajnie i wygodnie. 2. Wcześniej pisałem gdzieś o dość głośnych elektrozaworach od LPG – rzeczywiście są głośniejsze niż w moich poprzednich autach gazowanych poza fabryką. Może się ułożą (na LPG dopiero 400 km), może TTTM, a może po prostu trzeba wyregulować, co na pewno zgłoszę przy dodatkowej wymianie oleju po 3000 km. Nie zauważyłem żadnej różnicy między mocą Pb a LPG. Jeżdżę na razie z ECO i bez S&S (chyba że zapomnę go wyłączyć i wtedy na skrzyżowaniu pada magiczne: ożeż k…!). 3. O hałasie ogólnie można pisać różnie. Taka karoseria musi powodować zwiększoną liczbę decybeli, ale przy 110 km/h spokojnie rozmawiamy i nie trzeba auta zagłuszać radiem. Myślę też, że spory wpływ na odgłosy mają nieco terenowe opony (Conti M+S). Po zmianie kół na zimowe sprawdzę, czy poziom hałasu nieco się zmniejszył. Pewnie najzwyklejsze typowo letnie opony byłyby cichsze, ale przecież nie wywalę tylko z tego powodu całkiem fajnych Continentali. 4. Zauważyłem też podczas przyspieszania na 4. biegu, że w okolicy kokpitu pasażera słyszę jakieś „świerszcze”, jakby gdzieś zaplątał się suchy liść (ale na pewno go nie ma). Dziwne, bo na innych biegach tego nie odnotowałem. 5. Wcześniej pisałem też o dziwnych wibracjach 3. i 4. biegu, ale to zdecydowanie ustało i jest ledwie wyczuwalne na 4. Pisali o tym też inni dusterowcy. 6. Jeżeli chodzi o prędkość, to nie przekraczam na razie na dotarciu 3000 obr., więc na liczniku max. 110 km, co osiągam na obrotach 2700-2800. Silnik demonem autostrad na pewno nie będzie, ale to wiedziałem po jazdach próbnych. Kiedy jednak się rozbuja, śmiga przyjemnie, ale wyprzedzanie na pewno wymaga redukcji biegów. 7. Skrzynia 5-biegowa trochę mnie niepokoiła, że silnik będzie wył jak potępieniec, ale jak napisałem wyżej: przy 110 km/h nie przekraczam 3000 obrotów, więc nie ma tragedii. Szybciej jeżdżę rzadko, bo raczej poza autostradami, a drogi wokół mam takie, że zbytnie rozpędzanie się jest groźne (o mandatach nie wspomnę). Bardzo fajna, elastyczna i pojemna „trójka”, „czwórka” trochę gorzej, a 1. bieg krótki jak w czołgu. 8. Pierwsze, czego bym się pozbył, to system S&S, ale wiadomo: ekologia… Szkoda mi też, że brakuje regulacji podświetlenia zegarów. Wiem, że to tanie auto, ale lubiłem to w poprzednich samochodach. Deska rozdzielcza nocą nie bije jakoś szczególnie po oczach, ale wolałbym nieco dyskretniejsze światło. 9. Radio z Bluetoothem zaspokaja moje potrzeby – świadomie i nie z powodu kosztów zrezygnowałem z Media Nav. Nie regulowałem basów, a chyba warto by je nieco podkręcić, ale to pewnie także kwestia jakości głośników. Nie biadolę nad nimi, chociaż wiem, że melomani woleliby jakieś bardziej wydajne. Ja używam radia bez obwieszczania światu łomotem basów, że właśnie nadjeżdżam. 10. Wspomaganie zdaje się nieco mniej wydajne niż w poprzednich autach, ale pewnie TTTM. Nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie, bo kierownicę kręcę ręką, a nie „samym paluszkiem” jak koneserzy salonów. 11. Spalanie – przy określonym wyżej typie jazdy – oscylowało wokół 8 l na Pb (do 1000 km) i ostatnio na LPG 8,6 l (ale na krótkich odcinkach). Będę monitorował jak w każdym moim aucie i co jakiś czas podam na forum. 12. Mam domówiony podłokietnik z regulacją pionowo-poziomą i bardzo go chwalę. Pewnie, że w lagunie 3 był jakościowo nieco lepszy, ale też to inna półka cenowa. Założyłem też pokrowce, bo przy odsprzedaży siedzenia będą ładniejsze. W ogóle tak sobie myślę, że mogłem wziąć fabryczne fotele ze skóry, ale piszę o tym bez jakiegoś szczególnego żalu, tylko jako o ewentualnej opcji. 13. Wszystkie mechanizmy i elektryka na razie działają. Zobaczymy co dalej. Oby jeździł jak do tej pory, a na pewno nie będę marudził, że Dacia to bida, kicha, muł i wodorosty. Nie wiem, skąd w ludziach taka automobilowa zawiść (albo snobizm „rasowych” marek – tak, tych z Chin, Tajlandii itd., bo przecież większość komponentów do wszystkich modeli tam się produkuje). Jeździłem na próbnych kilkoma autami z różnych półek cenowych i jakiegoś szału nie ma. A twarde plastiki są naprawdę wszędzie. Dodam też, że z wiekiem idę w kierunku prostoty aut, nawet prymitywizmu - jak sądzą pewnie niektórzy, ale doprawdy nie potrzeba mi kosmicznego zestawu udogodnień i czujników. Moje ego jakoś ma się dobrze, a korona z głowy nie spadła, czego wszystkim życzę! Pozdrawiam użytkowników „budżetowych” marek! Witek1952 - 2017-11-08, 19:02 Witam serdecznie. Przy wyborze nowego samochodu też brałem pod uwagę prosty model bez zbędnych fajerwerków. Elektrozawory ( instalacja fabryczna) też są głośne ale w środku za bardzo ich nie słychać. Woziłem znajomych z USA, którzy mają Toyotę RAV i Duster podobał się im. JS - 2017-11-08, 19:33 Temat postu: Elektrozawory To prawda, że lpg jest w środku niesłyszalny, ale na zewnątrz nie mogę się przyzwyczaić. Ten klekocik ma swój urok! olo - 2017-11-11, 18:14 Hej.Miło się czyta komentarze następnych zadowolonych użytkowników Dustera.Powodzenia. Cyganek - 2017-11-15, 11:08 Po przejechaniu ok 1200 km jestem zadowolony, jedyne co mnie irytuje to ciche brzęczenie przy 2000 obrotów na każdym biegu z prawej strony deski rozdzielczej i "wajcha" zmiany biegów, działa jak zabawka i mam wrażenie że przy kolejnej zmianie biegów zostanie mi w ręce. Ogólne wrażenie z jazdy SUPER 
Cyganek - 2017-11-18, 18:59 UZUPEŁNIENIE: Wyżej wspomniane brzęczenie jest przy pracy silnika na LPG, po przejściu na benzynę wszystko wraca do normy. Na LPG silnik dziwnie klekoce, zupełnie inna praca silnika :( SEBA - 2017-12-18, 23:50 To ja chyba w innym świecie żyję i innym dusterem jeżdżę bo nic mi się nie zgadza z waszymi opiniami praktycznie. Auto 1,6. nie daje rady nawet na asfalcie jeśli chodzi o dynamikę a co powiedzieć w górach. Hałas jest duży, przy 120 to już tak szumi że ja akurat uważam, że za bardzo. Nie slyszę co dziecko z tyłu do mnie mówi. Więc w trasę to się akurat nie nadaje kompletnie.Podłokietnik uwielbiam 
ale nie taki jak ten co mi sie pod ręką ugina i przegina. Do nawiewów to się muszę skupić, żeby coś przekręcić i nie patrzeć na drogę tylko prawie pod nogi. Bo jest to tak umiejscowione,że lepiej nie mowić.
Wyprzedzanie nie wymaga redukcji biegów..tylko powinno być zabronione bo to jest niebezpieczne, chyba,że mówimy o wyprzedzaniu roweru. Chyba nie mam w sobie tyle optymizmu co Wy  Albo..nie wiem..
Cyganek - 2018-01-25, 18:49 SEBA, zgadzam się z tobą w 100 % jeśli chodzi o umiejscowienie pokręteł i wyprzedzania ale do 4 biegu nie jest tak tragicznie, tylko trzeba trzymać większe obroty silnika niż "podpowiadacz" podpowiada. terminus - 2018-01-25, 19:18 @SEBA to zależy czym jeździłeś. Ja dotąd miałem małą wyścigówkę (Mitsubishi Colta), który zbierał się jak gokart, i Duster początkowo też nie jechał... W sumie to każde auto wymaga odpowiedniego podejścia, inne przełożenia, stosunek mocy do masy itp. Ja mam wersję o 10KM (około 10% to dużo) mocniejszą, z silnikiem Nissana (twój to Renault) i ten sobie radzi, ale oczywiście redukcje, jak w każdej wolnossącej benzynie, są mile widziane, za to mniej pierdół do zepsucia (choćby turbo). Zajeździłem już kilka samochodów i naumiały mnie one samochody, że są nieporównywalne. Duster to spokojnie auto do spokojnej jazdy, ale za to prawie wszędzie, nawet tylko z ośką, przy rozsądnych kosztach. Jak potrzebujesz SUVa w budzie a wyścigówkę w napędzie polecam Mitsubishi (silniki wyłącznie w wersjach z MIVECiem), silnik w sumie dowolny, tylko uważaj na skrzynię CVT bo silnik powyżej 2.0l ją zabije, a koszty... innych nie znam, ale też pewnie by coś znalazł. Będziesz miał swoją dynamikę, ale przy serwisowaniu Dowiesz się ile ona kosztuje. Darmowe obiady nie istnieją. No i inna rzecz (zaobserwowane u kumpla) jeśli dotąd Miałeś TurboKlepadło, to nim też jeździ się inaczej, ma oddech krótki, ale nisko, wolnossąca benzyna ciągnie dłużej ale wysoko (najczęściej pow. 4kobr). piku - 2018-01-25, 23:25
No tak, bo masz auto z 2012. Ja zrobiłem dodatkowe wygłuszenia i już da się jeździć, ale było marniutko. SEBA - 2018-02-25, 17:36 Trochę mnie nie było na forum. piku- muszę się przyjżeć bliżej tematowi wygłuszenia. terminus- Jeździłem to ja głównie małymi szlifierkami. A 2017 rok CR-V Igen. SUV wyścigówką byćnie musi ale jakieś niezbedne minimum komfortu każdy oczekuje. przydałoby się chociaż 130kucy. Chociaż już się trochę przyzwyczaiłem do Rumunki. Troche się też odmuliła pod moim kierownictwem i uszczelnili wydech na serwisie. I jest troszkę lepiej. Owszem duster to spokojne auto do spokojnej jazdy..tak spokojne, że prawie nijakie. Najgorzej, że w tej wersji którą ja posiadam nie bardzo jest co z tym zrobić 
piku - 2018-02-25, 18:56
Właśnie dlatego zdecydowałem się dopłacić do 1,5 dCi - wtedy to było 8 tys. zł! Niestety, w nowym Dusterze dCi wymaga już 12 300 zł dopłaty do podstawowej wersji 1,6 115 KM. Z racji ceny przymierzam się właśnie do 1,6 z nadzieją, że jeździ duuużo lepiej niż owe stare 1,6 105 KM (które mnie zniechęciło po jeździe próbnej). Jeździłem nowym 1,5 dCi z napędem na jedną oś - świetnie zestopniowana 6-biegowa skrzynka, znakomite wygłuszenie silnika i podwozia; wiatr na relingach nadal hula przy prędkościach powyżej 110-120. Czekam na okazję, żeby wypróbować dokładniej (przez dłuższy czas i w różnych warunkach drogowych, w tym w terenie) tę wolnossącą 115-tkę. jammo - 2018-02-27, 13:33 Zachwycałeś się dobrym ze stopniowaniem skrzyni 6-cio biegowej w nowym dusterze, ale auto ze 115-tką będzie prawdopodobnie z 5 biegowa skrzynią. piku - 2018-02-27, 13:43
Ja biorę wersję 4x4, a zatem z szóstką (o ile wezmę 115 KM, ale skłaniam się - zadecyduję po próbach jazdy). Zresztą, w benzynie jest/będzie inna skrzynia (tj. inne zestopniowanie). A zachwyciło mnie, bo dotychczas wielu narzekało na skrzynie Dustera właśnie z powodu zestopniowania biegów - w tym wypadku nie ma do tego powodu. To zestopniowanie jest dużo lepsze niż np. w Hyunku i20 czy i30 z silnikiem diesla (jeździłem takim przez tydzień i narzekałem na skrzyneczkę). |
||||||||||||
