To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

Dział ogólny - Jakie opony wybrać ?

Kapitan Shinobi - 2020-04-10, 00:20

Nie skończyłem postu, i mnie wylogowało, także proszę przeczytaj raz jeszcze, całość ;-) .

Ad Ad 2.
Ok, argument rozumiem, aczkolwiek się z nim nie zgadzam. Poczekam na wypowiedzi innych w tej kwestii.

Ad Ad 3.
Tu mam zupełnie inne doświadczenia.
Kiedyś w BMW 328 spóźniłem się z wymianą na lato, i przyszło mi popiratować po autostradzie. Z racji niskiego indeksu (T=190 km/h), nie piratowałem tak jak zazwyczaj, ale auto i tak zachowywało się normalnie (to znaczy przewidywalnie i pełna kontrola, w zakresie do ok 190 km/h). Dodam, że warunki były typowo letnie, słońce, sucho, temp ok 20 parę, a opony to nie była żadna super premium najwyższa klasa, a zwykłe Fuldy (trochę wyżej niż tak zwana klasa budżet, innymi słowy, nie te najtańsze).

Ad Ad 5.
Tu pełna zgoda. Ja sam stoję na stanowisku, że w tym przypadku, w tym bieżniku, nie ma co "pracować" na śniegu. Zobaczymy jak przyjdzie "prawdziwa" zima, ze śniegiem i lodem, co ludzie będą gadać na jej temat. Zwłaszcza, że niektórzy będą już je mieli mocno zużyte, np. 4 - 5 mm. Na pewno nie będzie się ona zachowywać w rzeczonych warunkach jak nowa, bez względu na to, co w swoich prospektach reklamowych pisze Michelin.

Ad Ad 6.
Tu pełna niezgoda. Istnieje - każda opona letnia taka będzie. W sumie będzie dużo gorsza. Jak ktoś się spóźni z wymianą na lato, i zaskoczą go "letnie" warunki, to też analogicznie nie będzie przesadzał z prędkością, a pogorszenie prowadzenia i hamowania poczuje po pierwszym zakręcie i pierwszym hamowaniu. A z resztą, większości i tak będzie szkoda zimówek, więc mało kto będzie je "zarzynał" jeżdżąc na granicy przyczepności, czyli o wiele za szybko.
Druga sprawa, wystarczy w zimę trochę "zimy" i 40 na godzinę na letnich kończy się efektownym bączkiem. W drugą stronę tak nie jest. Wiem z doświadczenia ;-)

PS.
Asfalt nigdy nie jest gładki. Zawsze ma jakąś chropowatość. Gdyby było inaczej, to dozwolone prędkości wyglądałyby mniej więcej następująco:
Miasto - 30 km/h
Droga eksprsowa - 60 km/h
Autostrada - 90 km/h.
Dla osobówek.

Aha, i był też poruszony temat mieszanki, bodajże przez kolegę Hiszpana.
Tu też Sluka jesteś w błędzie.
Tak, mieszanka zimowa jest bardziej miękka, co za tym idzie zachowuje elastyczność w niskich oraz ujemnych temperaturach, co z kolei prowadzi do lepszej przyczepności, w stosunku do opony letniej, eksploatowanej w tych samych warunkach. "Klei się", którego to sformułowania się (gdzieś tam we wcześniejszym poście) uczepiłeś ;-) , to skrót myślowy. Tak, klei się, co znaczy ma lepszą przyczepność do podłoża, jakiekolwiek by ono nie było. Na "czystym" szkle też będzie lepsza od letniej (przy założeniu powyższych warunków). I to nie jest tylko moje zdanie, to samo znajdziesz w
- prasie fachowej (np. Auto Świat, Motor, itp)
- prasie branżowej (np. Przegląd Oponiarski).
A nade wszystko, jest to poparte osobistym doświadczeniem, moim własnym, kolegów z branży, klientów itd. Spisek? Firma, dajmy na to Continetal, płaci mi za siedzenie po nocach i pisanie na forum Dacii? Dlaczego akurat Dacii? Bo łatwiej namówić posiadacza DD 1.3 do zakupu zimówki niż powiedzmy kierowcy E 63 AMG?

Hiszpan_JS - 2020-04-10, 08:12

sluka napisał/a:
Nie klei się. Dzwoni w bardzo, ale to bardzo odległym kościele.
Odpowiedz na pytanie "czym jest przyczepność?".
W dużym skrócie: Przyczepność to zdolność opony do przeniesienia momentu siły na podłoże (siła napędowa, odśrodkowa). I do tego potrzebna jest odpowiednia mieszanka gumy i bieżnik. Odpowiednia mieszanka, by guma nie twardniała pod wpływem temperatury (im twardsza guma tym bardziej śliska, tym mniej momentu jest w stanie przenieść na podłoże) i bieżnik żeby pomóc przenieść tą siłę w różnych warunkach (suchy asfalt, piasek, błoto, śnieg)

sluka napisał/a:
To nie jest takie oczywiste. Są różne nawierzchnie, a guma podczas pracy się rozgrzewa. To że opona była twarda jak stała, nie oznacza, że jest ona dalej twarda podczas jazdy. Zimowe mieszanki będą wykazywać większe ugięcia (ponieważ są słabsze), przez co szybciej będą się nagrzewać. Jednak ta różnica w normalnym użytkowaniu, na suchym asfalcie mogą być pomijalne.
Tak, nie jest oczywiste. Jednak na potrzeby dyskusji na tym forum możemy tak stwierdzić (Nie ma na tym forum technologa, inżyniera czy projektanta przemysłu oponiarskiego. A przynajmniej do tej pory się nie ujawnił). Sam napisałeś że możemy pominąć rozgrzewanie opony podczas jazdy (Z tym też się nie zgadzam. Przykład; motocykle, nie jakieś wyczynowe ale zwykłe szosowe). Więc pozostaje odpowiedni skład mieszanki. Guma musi być na tyle miękka żeby przenieść siłę napędową na podłoże (Mówię o asfalcie/betonie. Błoto/piasek to bardziej praca bieżnika).
I nie, zimowa opona nie jest słabsza. Jest inaczej zbudowana. Tak samo jak letnia, musi wytrzymać dużą prędkość na autostradzie, czy duże siły odśrodkowe na zakręcie.

sluka - 2020-04-10, 13:03

@kapitan
Zapoznam się ze zmianami i odniosę do nich, jak będzie trochę więcej czasu.

@Hiszpan

Przyczepność pozwala ci na to co napisałeś, ale to nie jest przyczepność. Rozgrzewanie można pominąć, bo to kolejna komplikacja, którą lubisz ;). Moto ma inną obsługę. Odpalasz, ubierasz się i jedziesz. Silnik ci się rozgrzewa podczas przygotowania do jazdy. A aucie wsiadsz, odpalasz i jedziesz. Silnik ci się rozgrzewa wraz z oponami już podczas jazdy. Raczej nie będziesz na zimnym silniku rozbił żadnych ewolucji _na_asfalcie_. Do tego czasu opony stracą swoją "kamienność". Przy większych mrozach rozgrzeją się nawet szybciej niż silnik. Od uginania one nagrzewają się w całej objętości.

Pamiętajmy też o tym co napisałem, aby nie odjeżdżać za daleko.
Cytat:

Zimówka w tym okresie jest dużo niebezpieczniejsza niż letnia w zimie. Z zimie, przy złych warunkach na drodze zazwyczaj jeździmy z mniejszymi prędkościami.


Nie napisałem o bezpieczeństwie bezwzględnym, tylko warunkowanym zachowaniem kierowcy. Kierowca wie na czym jeździ. W zimie spodziewa się, że może być ślisko - jeździ wolniej i bezpieczniej. W lecie nie spodziewa się, że zimówka może być "śliska", dodatkowo ta "śliskość" może go zaskoczyć. Co przy większych prędkościach może nieść dużo groźniejsze konsekwencje.

Hiszpan_JS - 2020-04-10, 14:52

Ale ja nie upieram się przy rozgrzewaniu opon przy osobówkach. Napisałem tylko że ważny jest skład mieszanki. Przy jazdach tylko po mieście, może nawet ważniejszy niż bieżnik (oczywiście jakikolwiek bieżnik też jest niezbędny ;-) )

P.S.
Przykład z motocyklem był tylko żeby zobrazować że rozgrzanie opon to nie jest pomijalna wartość.

sluka - 2020-04-10, 21:22

@Kapitan
Ad Ad Ad6
Nie zgodzę się. To kwestia świadomości, że zimowa guma jest śliska latem.
Cytat:
dlaczego w tak zwanym sezonie zimowym (przy np. gwałtownym opadzie) ludzie potrafią stać 4 godz. w kolejkach do wulkanizacji, a w drugą stronę - godzina czekania to rzadkość.

Sam o tym piszesz, ale nie skojarzyłeś. Są kolejki na zakładanie zimówek, to są świadomi tego, że śnieg jest śliski. Nie ma kolejek na wiosnę, bo tej świadomości brak, ot zwykła opona, co szybciej się zużywa i auto więcej pali. Taka jest świadomość i większość z nich będzie jeździła normalnie, jak na letnich. Ja już ślizgałem się na zimówkach i wiem jakie są one podstępne.
Trochę zimy i na zimówkach nie dasz rady. Opona zimowa jest na śnieg, nie na asfalt, nie na lód. Na to ostatnie są opony z kolcami, których nie możemy używać.
Asfalt kładą gładki ze względu na hałas. Normalna guma nie jest na tyle twarda, aby się nie odkształcić. To bez różnicy. Wiesz jakie ciśnienie panuje na styku opony z podłożem? Mieszanka zimowa jest taka, tylko dlatego że jest tańsza w produkcji. Ma mniej drogiego kauczuku, a więcej taniej krzemionki w sobie. Opona ma się tylko dobrze spisywać na śniegu, a cała reszta to dorabiane legendy. Uczciwa zimówka może mieć nawet tą samą gumę co letnie. Do tego mogą skłaniać producentów wymagane etykietki. Miękkie będą energożerne, czyli mogą się słabo sprzedawać. Nie ma osobnych norm dla zimówek.

klazow - 2020-04-11, 00:24

sluka napisał/a:
Nie ma osobnych norm dla zimówek.


I znów wraca, to co zauważyłem w poprzednim wpisie.
Jak długo używając słowa "zimówka" różne opony mieć będziemy na myśli, tak długo nie tylko o konsensusie ale nawet o wzajemnym zrozumieniu możemy zapomnieć. :cry:

Moje zimówki badanie wg norm przechodziły i są z siebie bardzo dumne. 8-)
https://motofocus.pl/informacje/nowosci/44825/co-oznacza-symbol-alpejski-na-oponie

sluka - 2020-04-11, 10:55

Problem w tym, że wszędzie odwołują się do 117 EKG ONZ, a tam nie znalazłem o tym ani słowa. Są normy i co konkretnie znaczą oznaczenia dla opon C1, C2 i C3. C3 to opony trakcyjne i tam też są z oznaczeniami M+S, które są oznaczeniami uznaniowymi producenta na opony "zimowe". O śnieżynkach nic. Tak więc nie ma się co podpierać wypowiedziami osób, które mówią o 117 EKG ONZ, bo nie wiedzą co mówią... Szukałem co znaczy śnieżynka i jakie testy musi spełnić. Jak ktoś dysponuje linkiem do opisu procedury testowej, to chętnie za nim podążę.

I jeszcze w sprawie mieszanek
Opony na których jeździłem mają oznaczenie klasy energetycznej F. To były miękkie gumy. Jednoznaczną odpowiedzią na to jaka guma jest na oponie byłby pomiar twardości bieżnika. Ale nie ma co takich informacji od producenta oczekiwać.

edit
3PMSF to znaczek po przejściu testu TÜV. Czyli żaden EU, tylko oznaczenie na rynek niemiecki.

Black Dusty - 2020-04-11, 11:33

sluka napisał/a:
3PMSF to znaczek po przejściu testu TÜV. Czyli żaden EU, tylko oznaczenie na rynek niemiecki.


Symbol alpejski, czyli trzy szczyty górskie i płatek śniegu (w skrócie 3PMSF – ang. Three-Peak Mountain Snow Flake) został wprowadzony w regulaminie 117 EKG ONZ, a następnie rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady w lipcu 2009.

https://www.24opony.pl/ak...e-i-zimowe.html

Co do TÜV to jest to test zgodności z określonymi przepisami, normami , wymaganiami krajowymi i międzynarodowymi jaki dany produkt musi spełnić, a nie jakiś tam test wymyślony przez Niemców.

sluka - 2020-04-11, 11:54

To przeczytaj to rozporządzenie, bo nie przeczytałeś...

No dokopałem się, nie TUV, oni tylko dodatkowo testują.
Znaczek przyznawany jest po testach ASTM F1805 – 16 (American Society for Testing and Materials Internationa)
https://www.astm.org/DATA...AL/F1805-16.htm
Nie niemiecka, tylko amerykańska norma. Niestety, norma nie jest dostępna free.

TUV - Technischer Überwachungsverein
https://en.wikipedia.org/wiki/Technischer_Überwachungsverein

Black Dusty - 2020-04-11, 12:07

Nie będę Cię uczył, coś wiesz bo coś przeczytałeś ale ogólnie pojęcia nie masz. Choć to nie moja działka to wiem że błądzisz.
Hiszpan_JS - 2020-04-11, 12:24

sluka napisał/a:
Tak więc nie ma się co podpierać wypowiedziami osób, które mówią o 117 EKG ONZ, bo nie wiedzą co mówią...
Że Ty nie znalazłeś odpowiednich przepisów to nie znaczy że ktoś powołując się na nie, opowiada głupoty.
sluka napisał/a:
3PMSF to znaczek po przejściu testu TÜV. Czyli żaden EU, tylko oznaczenie na rynek niemiecki.
I znowu nie masz racji. To znaczek zatwierdzony przez UE opisany w Dzienniku Urzędowym UE nr. 117, załącznik 7, dodatek 1. I nie ma nic wspólnego z testami TÜV.
sluka - 2020-04-11, 13:03

Hiszpan_JS napisał/a:
To znaczek zatwierdzony przez UE opisany w Dzienniku Urzędowym UE nr. 117, załącznik 7, dodatek 1


Hiszpan, czytał, czy cytujesz to na co ktoś się powołał? Napisałem wyżej skąd jest znaczek.

Załacznik 7 to
"ZAŁĄCZNIK VII
WYMOGI, JAKIE MUSZĄ SPEŁNIAĆ JEDNOSTKI NOTYFIKOWANE"

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=OJ:L:2017:117:FULL&from=CS

Od strony 289. Miłej lektury.

A EKG ONZ 117 kończy się na załączniku 5. Jesta tam procedura badania opon, ale nie nic wspólnego z oponami zimowymi. Normalny test na podstawie którego poźniej przyznawane są etykietki.

Hiszpan_JS - 2020-04-11, 13:18

Przepraszam, moja pomyłka :oops: . Dziennik Urzędowy UE nr. L 218, załącznik 7, dodatek 1 z 12.08.2016r. str.102.

Regulamin nr 117 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) –
Jednolite przepisy dotyczące homologacji opon w odniesieniu do emisji hałasu toczenia lub przyczepności na
mokrych nawierzchniach, lub oporu toczenia [2016/1350]

sluka - 2020-04-11, 13:38

No właśnie, o tym pisałem. To dotyczy tylko przyznawanych energo-eko etykiet. Nie ma testów zimowych.

M+S to deklaracja producenta
Góra ze śnieżynka to po testach ASTM F1805–16. Niestety, normy i opis ich jest płatny.

Zimowe testy na torze robi TUV, ale porównywalne są wyniki tylko na podobnym śniegu, przy tej samej temperaturze i ciśnieniu. Również musiały by być wykonywane tym samym samochodem, z identycznym ćisnieniem w oponach. Oczywiste jest również to że opony musiały by być o tym samym rozmiarze.
Skąd te obostrzenia - z przemian fazowych i równowagi para wodna - woda - lód. Małe zmiany tych parametrów potrafią dać dużą rozbieżność wyników, zwłaszcza że w sensie fizycznym bada się zachowanie opon na granicy lód-woda. W naturze bardzo trudno o powtarzalność warunków.

Hiszpan_JS - 2020-04-11, 15:18

Przeczytaj dokładniej. Są podane wymagania techniczne toru testowego, pojazdu i opis techniczny testu.

P.S.
Nie wiem jak umieścić to na forum. Mam cały tekst w pdf.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group