KubaSM - 2021-11-09, 10:05 Miałem wrażenie, że ostatnio ma mniej tej mocy i że trochę obroty nie są stabilne na luzie. Wiesz co, pojechalem do ASO sprawdzić luzy zaworowe o wykryli tam za mały luz i właśnie wypalone gniazda. JS - 2021-11-09, 12:12 Witam gazowników! Kiedy kupowałem mojego Dustera 1.6 Sce i robiłem rozeznanie cenowe w kwestii zaworów, to kilka ASO potwierdziło, że regulacja i wymiana szklanek kosztowałaby maksymalnie 4000 zł, zależnie jeszcze od liczby tych szklanek. Rozumiem, że wszelkie koszty poszły znacząco w górę, ale chyba kwota 20.000 zł zdecydowanie wywalona w kosmos. Bardzo ciekawe jest także i to, na co zwróciliście uwagę: jak ASO zdiagnozowało to wypalenie zaworów, skoro ich poziom ogarniania spraw nawet fabrycznego LPG jest poniżej krytyki? W 30.000 km i poważną awarię tego typu po prostu nie wierzę... LESNICZYy - 2021-11-09, 15:01
Miałem te same objawy w Suzuki , oczywiście jeździłem dalej , na koniec silnik nie miał wolnych obrotów na zimnym . matiax - 2021-11-09, 18:44 No ciekawa sprawa. Ja mam też 1.6 SCe z marca 2019 roku i od razu u dilera montowałem gaz w salonie. Obecnie 43tyś przebiegu w tym wszystko na gazie. Gazu pobiera o 0,6l więcej niż benzyny. Na razie objawów i usterek żadnych - strach się bać. Jak to mówi majster jeździć i obserwować i pozostaje. KubaSM - 2021-11-12, 18:11 Oby było dobrze :) a zalecali Ci sprawdzanie luzów zaworowych? Mówili o jakiś konkretnych interwałach. Co ile to robić? LESNICZYy - 2021-11-12, 19:56
A co ASO o tym wie ? NIC ! Twierdzili że mam łańcuch  .
tomkasz - 2021-11-12, 20:11 No nie LESNICZYy! Serwis Dacia wie, że masz łańcuch ... w motocyklu z avatara!  (chyba, że masz tam pasek albo wał ... to "dali Ciała" ).
LESNICZYy - 2021-11-12, 20:57
Ogólnie te gamonie nic nie wiedzą , byle sprzedać produkt a potem jakoś bydzie
Hipolit - 2021-11-16, 10:08 Kolego współczuję. Pamiętam jak w 2005 kupiliśmy Grand Vitarę i dostała gaz niefabryczny. Zawory poszły po 80 tys km. Serwis zawsze był w ASO i regulacje luzów zaworowych też. Po remoncie tylko raz byłem na regulacji luzów w ASO. Pamiętam jak dziś. Kosztowała 550 zł. Dobrze, że coś mnie tchnęło i w domu sprawdziłem sobie sam luzy szczelinomierzem. Tragedia. Niektóre zawory w dolnej, albo poniżej dolnej granicy tolerancji. Zacząłem jeździć na regulacje co 15 tys km do warsztatu, który robił remont głowicy. Od tego czasu temat się uspokoił. Oczywiście luzy na zaworach wydechowych się minimalnie kasowały, ale temat na tyle został opanowany, że bez remontu dojeździłem do 220 tys km i sprzedałem auto. Kolejny właściciel dokręcił do 300 tys km sprzedał podobno jeszcze w dobrym stanie. Ta historia pokazuje smutną prawdę, że ASO miało bardzo nierzetelne podejście do regulacji luzów zaworowych. Ja bym poszukał niezależnego serwis i zlecił diagnozę. Możliwe, że da się jeszcze zastosować jakieś niewymiarowe szklanki. Swoją drogą nie chcę Cię martwić, ale wydaje mi się, że ktoś kiepsko Ci wystroił tą instalację, i silnik pracował w niekorzystnych warunkach, więc luzy zaworowe tak szybko powiedziały "papa". przecinak - 2021-11-23, 23:33
A jesteś pewien tej diagnozy bo to trochę dziwne sam mam gaz w 1.6 sce firmy brc z lubrą mam aktualnie prawie 70.000tyś i wszystko działa. Przy ok 25000km rozbierany miałem cały silnik bo dziwnie pukał jakby w głowicy.Widziałem głowicę i gniazda osobiście i wyglądały jak prosto z fabryki tak samo tłoki ,wałki i inne części.Serwis nie mógł znaleźć usterki więc wymienili prawie pół silnika a przynajmniej prawie wszystko co mogło by pukać.Miałem też przy okazji wymienione tłoki od wersji z fabrycznym lpg. Faktycznie tłoki są inne co do głowicy to w wersji z lpg według serwisu jest z innego stopu a zawory mają inne numery katalogowe. Ani zaworów ani głowicy dedykowanej do lpg w zasadzie nie idzie dostać (pozostały moje ).Od tej naprawy mam te tłoki do lpg Różnica jest taka że jest trochę inny dźwięk silnika. Cena jaką podali też jest jakaś kosmiczna bo składanie całego mojego silnika miało być tańsze niż twoja naprawa.Myślę że naprawa głowicy w zewnętrznej firmie to ze 2500zł Max.Chyba że zaproponowali wymianę całej głowicy, bo jeśli naprawę to i tak wykona to zewnętrzna firma musi np.planować powierzchnię pod uszczelkę P.S. Mój Duster jest eksploatowany dość często na autostradzie pali 11,5-13 do ok 140km/h potem proporcionalnie do prędkości przy licznikowym 170-180 komp pokazuje 16 -17,5 KubaSM - 2021-11-28, 10:13 Witam Panowie aktualizuję dla potomnych. W załączniku przesyłam Wam kosztorys, który opiewa na tę szaloną kwotę 1/3 wartości samochodu. Jeszcze nic z tym nie zrobiłem, bo czekałem na ustosunkowanie się ubezpieczyciela do pokrycia kosztów naprawy. Finalnie nie pokryje kosztów naprawy i tutaj bardzo, bardzo ważna kwestia dla osób, które mają Czakram a chcą utrzymać gwarancję i np. dodatkowo to ubezpieczenie. W tzw. Ogólnych Warunkach Gwarancji wymagają kontroli luzów zaworowych i ewentualnej regulacji co 15-20 tyś. km! I wymiany świec co 10-15 tyś. W tym wypadku nie będę napewno wymieniał tych wszystkich rzeczy, które ASO wpisało na listę. Oczywiście ASO sugeruje od razu wymianę i uzbrojenie głowicy tylko na częściach nowych. Nie chcą rozważać regeneracji itd. bo jak twierdzą technologia serwisu tego nie przewiduje. No to tyle w temacie narazie, jak naprawię dam znać ile cała impreza kosztowała ale zakładam ładnych parę tysięcy w wariancie optymistycznym. Także póki co mi się gaz nie zbilansował KubaSM - 2021-11-28, 10:15
krimar - 2021-11-28, 19:58 Oferta z ASO to jakaś szajba, ja bym szukał kompletnego silnika np z rozbitka, cenowo wyszłoby o wiele taniej. deldamian - 2021-12-23, 08:22 I jak sprawa się rozwiązała? Ubezpieczyciel uznał gwarancję? Cena rzeczywiście z czapy... Całe siliniki 1.6Sce zaczynają się ok 4500zł. Są też używane 1.3 Tce do kupienia. |
||||||||||||||||
