To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

Mechanika - Gdzie jest mój płyn do chłodnicy

BLONDI83 - 2015-01-07, 13:37
Temat postu: Gdzie jest mój płyn do chłodnicy
Nie wiem, gdzie wsadzić mój temat, ani to do końca mechanika, tym bardziej elektryka najwyżej gdzieś mnie przeniesiecie.
Dziś zajrzałam pod maskę, gdyż musiałam odpiąć klemę, bo przestał mi kierunkowskaz nagle działać. Działa już, Dastiemu coś chyba się w głowie pokopało, więc to jest już OK.
Mam inne pytanie....
Przy okazji otwarcia maski zaważyłam, że mam płyn chłodniczy w przy kresce min, dlaczego? Nie powinien chyba ubywać? Ostatnio dolali mi go na przeglądzie we wrześniu. Czy to normalne, że go tak mało czy mam zacząć panikować?
Najchętniej bym go dolała, bo jestem w trasie, ale nie wiem jaki tam jest :-/ mogę tylko tylko powiedzieć, że ma kolor żółty.

DD - 2015-01-07, 13:54

Dział jest jak najbardziej właściwy :-) . A co do ubytku plynu chłodzącego, to przecież ostatnio w Dastim przybyła Ci inst. lpg, wiec może gazownicy nie dolali płynu po montażu ogrzewania reduktora, ew. dolali za mało, no albo zostawili po swojej robocie jakąs nieszczelność, przez którą płyn ucieka. Trzeba uzupełnic do właściwego poziomu i dalej obserwować...
BLONDI83 - 2015-01-07, 14:30

Instalacja była robiona tydzień po przeglądzie i uzupełnianiu płynów.
Chętnie bym dolała, ale nie wiem jaki :-| a tak jak wspomniałam do niedzieli jestem poza domem

BoloSr - 2015-01-07, 14:31

BLONDI83 napisał/a:
Instalacja była robiona tydzień po przeglądzie i uzupełnianiu płynów.
Chętnie bym dolała, ale nie wiem jaki :-| a tak jak wspomniałam do niedzieli jestem poza domem


obserwuj tylko zeby nie ucieklo za duzo :)
a dolac trza takiego jaki reno proponuje :)

Dar1962 - 2015-01-07, 14:47

najłatwiej po prostu dolać tego samego koloru ;-) a tak bardziej serio i najbezpieczniej - zadzwonić do ASO i upewnić się o rodzaj płynu.Niemal na pewno jest to:
http://www.skleprenaultwa...trat-1-Litr/271
a przynajmniej do tej pory w DD Ph 1 był GLACEOL RX D - jest sprzedawany jako koncentrat i warto poczytać opis na opakowaniu choć przy dolewce niewielkiej porcji - np do 0,5 l darowałbym sobie rozcieńczanie, litr kosztuje ok 25-30 zł, kolor zielonkawy.Ewentualnie zapytać gdzieś w sklepie moto. o zamienniki, które się z nim mieszają - WAŻNE, żeby były na bazie glikolu etylenowego - takie można bezpiecznie dodawać do oryginału.
dość łatwo dostępny jest np kompatybilny z naszym Glaceolem:
http://www.prestone.pl/pr...o-chlodnic.html
którym z braku dedykowanego można zrobić dolewkę

DD - 2015-01-07, 15:06

BLONDI83 napisał/a:
Instalacja była robiona tydzień po przeglądzie i uzupełnianiu płynów.
Po chwili zastanowienia powiem tak: gazownicy raczej musieli dolac jakiegoś płynu (ale pewnie nie renaultowskiego, no chyba ze oni są jakoś związani z ASO RN/Dacii), raczej mało prawdopodobne, żeby bez uzupełniania poziom odniżył się po montażu tylko do MIN.

BLONDI83 napisał/a:
Chętnie bym dolała, ale nie wiem jaki :-| a tak jak wspomniałam do niedzieli jestem poza domem

Poziom MIN to nie tragedia ;-) , pod warunkiem, że nie bedzie dalej ubywało. Tak więc jeżdzij na razie z tym co jest, tylko wskazane częste zaglądanie pod maskę w celu dogładania poziomu. Oryg. plynu renaultowskiego i tak nie kupisz ot tak sobie np. na stacji benzynowej. A gdyby poziom plynu chlodzącego się jednak obniżal, to wtedy już bedziesz musiała kombinować, czy dorwiesz w okolicy jakieś ASO RN/Dacii czy (w razie konieczności) dolejesz trochę odpowiednego zamiennika.

BLONDI83 - 2015-01-07, 20:51

Dzięki chłopaki na Was zawsze można liczyć nawet jak 300 km do domu :cry: , ja jestem jednak panikara i wolę sobie coś dolać. Nie wiem kiedy on zniknął. Wiem, że było go mało, gdy oddawałam go we wrześniu na przegląd tam go uzupelnili, bo sprawdzałam i dopiero, /aż wstyd się przyznać/ dziś przez przypadek zauważyłam, że go jest bardzo mało /min/ a nawet ciut mniej.
Na zegarach pokazane są 4 cegiełki, ale to chyba nie jest pocieszające?
Myślę, że zrobię tak, a mianowicie, zrobię sobie "dolewkę" i zacznę obserwację, jak znów będzie go ubywać pojadę do ASO. /A może to obudowa termostatu mi pękła, ale w sumie od czego/
A w ogóle tak na marginesie to może go ubywać tak samo z siebie? W sensie czy ktoś z Was też dolewał sobie ten płyn, czy jest on niezmienny w swym poziomie.
Jutro zadzwonię do ASO i dopytam się co to za cudo mam no i postaram się kupić może ten prestone polecony przez Darka, bo mieszać nie mam za bardzo jak, gdzie a i nie wiem czy w odpowiednich proporcjach to zrobię :-/
Powiedzcie mi proszę tylko jeszcze jedno i dam Wam spokój /w tym temacie/ Czy jak np. zrobię tą dolewkę np. Prestone, to jak płyn mi nie "opadnie" to mogę tak z nim jeździć i go nie wymieniać? Czy muszę zmienić, w sensie ten wylać, a wlać nowy płyn do chłodnicy.
Nie chcę zrobić krzywdy mojemu Dastiemu.
Naszła mnie taka myśl, a może jak robili mi LPG to mi się układ odpowietrzył?

nizi - 2015-01-07, 21:59

Z tego co wiem to plyn akurat jak pracuje to zwiększa swoja objętość. Ja u siebie zawsze mam na min(skoda) i problemów nie bylo. Problem jest jak za malo jest (nieszczelnos).
Ale ogólnie to się nie znam na tym :roll:

Dar1962 - 2015-01-07, 22:10

Prestone o ile pamiętam nie zmienia koloru oryginalnego płynu więc dolewka będzie niewykrywalna, wymiana płynu moim zdaniem jest zbędna, ubytek jest niemal na pewno wynikiem oszczędności zakładu montażu LPG (za mało dolali). Kup albo oryginał - wskazałem ci sklep, dolej bez rozcieńczania (jeśli będzie to mniej niż 0,5l) albo w pierwszym lepszym punkcie kup Prestone (nie więcej niż litr) i uzupełnij przy zimnym silniku do połowy między min a max. Po paru dniach na zimnym silniku sprawdź, Jeśli będzie nadal ubywać - ASO, jeśli nie - a tak sądzę, sprawa załatwiona
miczwak - 2015-01-07, 22:16

Koniecznie obserwuj. Ja się bujałem co 20-30 tys km do serwisu LPG bo wiecznie kapało z różnych elementów instalacji. Dolewałem po 1l pomiędzy przeglądami.
Teraz dolej najlepiej zalecany przez Ren/Dacia i raczej nie wymieniaj całości. Jeśli się nie zwarzy to będzie ok.
Taki urok LPG

lajkonik - 2015-01-08, 08:12

Ja nie mam LPG, a też mi płyn chłodniczy spada do min. Niby nie ma sprawy, bo na 4 lata dopiero dwa razy dolewałem, ale jednak poziom spada, a wycieków nie stwierdziłem. Może jak jest więcej, to po rozgrzaniu wzrasta jego ciśnienie i wtedy gdzieś się wydostaje (na zewnątrz lub przez uszczelkę głowicy), a nie widać tego bo dzieje się bardzo powoli i głównie podczas jazdy. To tylko teoria laika.
BLONDI83 - 2015-01-08, 08:35

Dzięki koledzy, tak zrobię i dam znać odnośnie wyników mojej obserwacji.

Dareczku, wolałabym oryginał wlać,ale czytałam na DKP, że nawet dolewkę trzeba rozcieńczyć z uwagi na temp wrzenia czy zamarzania.[/b]

Dar1962 - 2015-01-08, 09:11

BLONDI83 napisał/a:
czytałam na DKP, że nawet dolewkę trzeba rozcieńczyć z uwagi na temp wrzenia czy zamarzania

trzeba poczytać opis, sprzedawane są albo gotowe płyny albo ich koncentraty. W przypadku tych ostatnich miesza się je z wodą destylowaną (demineralizowaną) w proporcjach podanych na opakowaniu. Koncentrat paradoksalnie ma niższe parametry niż odpowiedni roztwór

BLONDI83 - 2015-01-08, 09:43

Kupuję jednak oryginał.
Napisali, że pół litra mogę dolać bez rozcieńczania i dzięki temu będę miała większa odporność układu chłodzenia na niskie temperatury.

KamilK. - 2015-01-10, 14:46

Ja w w swojej DD również zaobserwowałem ubywanie płynu. Po raz pierwszy w lipcu po przejechaniu około 9000 km uzupełniłem i jazda dalej. Teraz w połowie grudnia byłem na pierwszym przeglądzie w ASO przy 19000 km i poziom płynu był znowu na minimum. Dolali sprawdzili i wycieków nie stwierdzili. Zobaczymy co dalej, na razie obserwuję.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group