To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

Nasze samochody - "Młoda hoża Rumunka"

corrado - 2014-10-10, 09:40

Wykonałeś dużo niewdzięcznej, mozolnej roboty. Za to należy się szacunek.
Ciekaw jestem jak oceniasz potrzebę wytłumienia dachu i maski, jakie miałeś odczucia po wytlumieniu kolejno tych części ?

Maska wg mnie bardzo istotna - dachu nie wytłumialem myślę , że mniej słyszalne zmiany. :roll:

piku - 2014-10-10, 10:19

Corrado,
jak lunął deszcz podczas rozmowy telefonicznej przez zestaw głośnomówiący, nie dało się jej prowadzić z powodu dudnienia wody o dach auta. Teraz, po wytłumieniu, podczas deszczu słyszę tylko uderzenia wody w szybę, a nie w dach. Koszt jest nieduży (1,5 m2 materiału bodaj), robota łatwa (płaskie powierzchnie, łatwy demontaż podsufitki), efekt zauważalny. Warto zatem to zrobić.
Co do maski: wyklejałem (alubutyl + mata GMS do silników diesla 16 mm) ją już po wytłumieniu dachu i tyłu auta (bagażnika i nadkoli, co dało wyraźną poprawę akustyki w samochodzie). Efekt - subiektywnie prawie niezauważalny. Na masce pozostało także oryginalne wytłumienie (ono zapewne coś też dawało).

corrado - 2014-10-10, 10:25

Aha, no to faktycznie, ja jakoś pamiętam jak jechałem podczas deszczu to głównie zwracałem na szumy i mi wogóle szumiał deszcz ale tak jakby spod kół, typu rozjeżdzane kałuże ;) ... więc mi to nie rzucalo się w "uszy", może jeszcze przed zimą wykonam w takim razie dach , ... tylko trochę się boję o to że pognę ją i znów połamię te kołeczki ( spinki ) - bo już podchodziłem do tej roboty ale zraziłem się tymi łamanymi kołeczkami , których nie miałem :-)
piku - 2014-10-10, 10:31

corrado napisał/a:
jak jechałem podczas deszczu to głównie zwracałem na szumy i mi wogóle szumiał deszcz ale tak jakby spod kół, typu rozjeżdzane kałuże ;)

W mim aucie teraz najbardziej przeszkadza mi szum spod kół. Trzeba wytłumić podwozie i gródź (ile się da, bez demontażu deski, bo to za skomplikowane). Oczywiście, jest problem hałasu wokół szyb, pewnie z powodu uszczelek, o czym żeśmy nieraz dyskutowali.
Ale ogólnie już jest całkiem dobrze i nie pali mi się z dalszymi pracami.

corrado - 2014-10-10, 10:53

Potwierdzam . Te odglosy najbardziej dokuczliwe.

Moje doświadczenie w tym temacie:

Nadkola ( a właściwie inaczej podłużnice ) z przodu pod plastikami wytłumiłem matą bitumiczną taką nakładaną pędzlem -( 1 dzień schło ; tyłu tak nie wytłumiałem jeszcze) , poza tym od strony maski za silnikiem na grodzi pod orginalną matą -powyklejałem mata z aluminium nie palną + od wnętrza auta za deską siegając ręką wysoko - filcem = efekt sumaryczny bardzo dobry zwłaszcza uciszenie hałasów silnika, chyba najbardziej spektakularny, zaraz po wygłuszeniu nadkoli z tyłu. Szum spod kół tez znacznie ucichł - na pewno za sprawą tego bitumu na nadkolach ...

piku - 2014-10-10, 11:06

corrado napisał/a:
Nadkola ( a właściwie inaczej podłużnice ) z przodu pod plastikami wytłumiłem matą bitumiczną taką nakładaną pędzlem


Podłużnice to raczej co innego niż nadkola.
Karenzo wysmarował całe podwozie materiałem zabezpieczającym i tłumiącym. Myślę, że to skuteczna metoda tłumienia. W Octavii miałem fabrycznie pokryte podwozie (i nadkola) miękką "gumą". Na pewno nie tylko zabezpieczała przed wodą, ale także skutecznie tłumiła rezonanse i wygłuszała dźwięki. Duster ma tylko leciutko zabezpieczone czymś, co nie ma dużej objętości (w Skodzie było czuć, że to jest grube i miękkie, sprężyste) i jest sztywne. Na pewno nie tłumi to rezonansów i hałasu. Mi ASO powiedziało, że należy z dodatkowym zabezpieczeniem tego typu poczekać aż do upływu gwarancji. Powód jest oczywisty: dodatkowa warstwa uniemożliwia sprawdzenie, czy coś się nie dzieje na blachach podwozia. Gdyby wystąpiła korozja, mogą nie uznać gwarancji.

corrado - 2014-10-10, 11:48

No a co wg Ciebie to są nadkola ? Te plastiki ? Plastik raczej nie drga i nie przenosi drgań na nadwozie , można co prawda to jeszcze wytłumic ale gro hałasów przenosi się przez wibracje blachy .
piku - 2014-10-10, 11:54

corrado napisał/a:
No a co wg Ciebie to są nadkola


Podłużnice to element zamknięty, sztywny, konstrukcyjny nadwozia (prowadzą przez całe nadwozie od przodu do tyłu i jak sama nazwa wskazuje - są wzdłuż auta), a nadkola to po prostu ta blacha osłonowa wnęki koła, którą ew. od zewnątrz smarujemy masą izolacyjną, tłumiącą.

corrado - 2014-10-10, 12:07

Mylisz się . Po pierwsze przednie nie są zamknięte bo widać wszystko w srodku latarką :) a najważniejsze podłużnice w Dusterze są dzielone na części - to nie to auto panie piku :mrgreen:
http://renault.epcdata.ru...aya_chast_pola/
Do tego masz tzw. fartuchy ( do czego przykreca sie blotniki )+ kielich mcpersona - wszystko oddzielne częsci i zgrzewane.

piku - 2014-10-10, 12:21

corrado napisał/a:
Mylisz się . Po pierwsze przednie nie są zamknięte (...) Do tego masz tzw. fartuchy ( do czego przykreca sie blotniki )+ kielich mcpersona - wszystko oddzielne częsci i zgrzewane.


Nie dyskutujmy tu kształtu podłużnic: mogą to pewnie być inne sztywne profile, nie tylko zamknięte: w kształcie T pewnie są rzadko, ale już C - częściej. Z pewnością jednak podłużnice i nadkola to co innego. To chyba same nazwy wskazują. Nigdy nie spotkałem się z utożsamianiem tych części. Chyba nie ma o czym dyskutować.

corrado - 2014-10-10, 12:27

No ale jak widzisz nie występuje w całości przez całe auto jak pisałeś.
Te przednie są w "C" - wewnętrzna i do tego zewnętrzna. Osmarowałem zewnętrzną oczywiście część
I to co zdejmiesz to plastikowe nadkole - to właśnie w głównej mierze podłużnica + fartuch - osłona wewnętrzna błotnika, na pewno nie ma tam nazwy nadkola ! Nadkole to nazwa umowna - obszaru - i używana najczęściej do plastiku - natomiast nie występuje pod tym nazwa części blacharskiej.

piku - 2014-10-10, 12:50

corrado napisał/a:
No ale jak widzisz nie występuje w całości przez całe auto jak pisałeś.
Te przednie są w "C" - wewnętrzna i do tego zewnętrzna. Osmarowałem zewnętrzną oczywiście część. I to co zdejmiesz to plastikowe nadkole - to właśnie w głównej mierze podłużnica + fartuch - osłona wewnętrzna błotnika, na pewno nie ma tam nazwy nadkola ! Nadkole to nazwa umowna - obszaru - i używana najczęściej do plastiku - natomiast nie występuje pod tym nazwa części blacharskiej.

OK, rozumiem. Chodziło zatem o to, że hałas spod kół, jak sądzę, roznosi się głównie przez blachę - osłonę wewnętrzną błotnika. I tę część w tyłu samochodu wykleiłem - tyle, że od strony wnętrza samochodu, bo jest tam dobry dostęp. Z przodu z tym gorzej i chyba pozostaje tylko zasmarowanie masą izolującą/tłumiącą. Drugim elementem są płaskie fragmenty podłogi (nie usztywniające profile, które idą w poprzek i łączą ze sobą podłużnice - czyli te profile wzdłuż auta) - te z czasem też wykleję od środka, bo jest dostęp.
Podłużnice na pewno też trzeba zabezpieczać antykorozyjnie - są fabrycznie zabezpieczone co najmniej malowaniem. Nie wiem, czy w istotny sposób przenoszą dźwięki i drgania - może.

piku - 2015-03-24, 20:13

Ostatnio Rumunka dostała drugie światełko w bagażniku, po prawej stronie, i jest nieco wygodniej ładować bagaż w nocy. Zmieniłem też wreszcie dysze spryskiwaczy na rozpylające - faktycznie lepiej działają. To był dobry pomysł, Dominus.
Dominus - 2015-03-24, 20:27

;-) roznica między zwykłymi a mgielnymi odczuwalna.

tez kiedyś musze sobie takie swiatelko dorobic

piku - 2015-04-21, 18:37

Dziś Rumunka dostała nowy komplecik kółek: felgi rumuńskie stalowe czarne, opony Yokohama Geolandar ATS. Maj to być kółka rekreacyjne, czyli używane na okazje wyjazdów, podczas których mogą się zdarzać drogi szutrowe i polne. Pierwsze wrażenie jest takie, że hałas nie jest większy niż spod oryginalnych letnich Continentali - może nawet mniejszy, ale Yoki są nowe, a Conti mają już ponad 20 tys. km; gdy były nowe też były trochę cichsze niż teraz, mam wrażenie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group